JAK TO NAPRAWIĆ
kilka słów o dobrym konflikcie
Konflikt towarzyszy człowiekowi od zawsze i wszędzie: w domu, w pracy, na podwórku, nawet podczas wypoczynku. Każdy z nas zapewne mógłby podać przykład sytuacji konfliktowej, z którą się borykał sam lub jego bliscy. Konfliktów nie da się wyeliminować z naszego życia, ale można nauczyć się je rozwiązywać.
Większość z nas akceptuje pewną dawkę konfliktu w swoim życiu jako normalną i potrafi sobie z nią radzić. Jest to o wiele łatwiejsze w rodzinach, w których codzienne, wspólne funkcjonowanie skutkuje niewielkimi sprzeczkami – zwłaszcza jeśli szybko się kończą. Jeśli konflikty są poważne, przeradzają się w awantury, może prowadzić to do rozgoryczenia i wzrostu napięcia w relacjach między członkami rodziny. Większość konfliktów w rodzinie wynika z dążenia do zaspokojenia swoich potrzeb - zarówno ze strony dzieci, jak i rodziców. To jak one są w rodzinie rozwiązywane rzutuje na sposób załatwiania sytuacji konfliktowych, w które dziecko wchodzi poza domem – na podwórku, w przedszkolu, w szkole.
Postanowiliśmy zająć się zjawiskiem konfliktu w naszym Programie, ponieważ uważamy, że wspólna refleksja nad jego mechanizmami daje możliwość znalezienia skutecznych metod jego rozwiązywania.
Wydaje się, iż podstawowym problemem związanym z dobrym wzorcem rozwiązywania nieporozumień jest jego powszechny brak. Większość dorosłych nie umie się sprzeczać, kłócić, trudno im o kompromisy, zwykłe dogadanie się. Nierzadko konfliktom towarzyszy brak szacunku, wzajemne obrażanie się, o przemocy fizycznej nie wspominając. Dzieci uczą się natomiast od nas i warto o tym pamiętać, kiedy przy nich z kimś się kłócimy.
To jedna - wydaje się - trudność. Druga polega na tym, że mimo iż dorośli sami wchodzą w wiele różnych sprzeczek i nieporozumień, to w przypadku dzieci, często nie mają dla nich akceptacji i głównie dążą do tego, by dzieci jak najszybciej pogodziły się. Nierzadko wynika to z poczucia winy wynikającego z przekazu społecznego, iż kłócenie się jest czymś niewłaściwym.
Takie podejście do tego zjawiska powoduje, że jak najszybciej chcemy zażegnać problem - rozwiązując go za dzieci lub nakazując im pogodzenie się. Być może "tu i teraz" może być to skuteczne, jednak nie przynosi to żadnych efektów dla uczenia się zarówno bycia w konflikcie, jak i jego rozwiązywania.
Z naszego punktu widzenia ważne jest, by dzieciaki same umiały rozwiązywać swoje problemy. A jeśli jest w tym trudność, dopiero wtedy zwracały się do nas. I to też nie po to, byśmy byli sędzią w tym sporze, ale ewentualnym mediatorem (nie negocjatorem). A to wcale niełatwa rola - warto jej unikać. Jest to możliwe, jeśli nauczymy dzieci załatwiania swoich spraw samodzielnie. Służy to zarówno nam, jak i dzieciom. Nas zwalnia z odpowiedzialności za decyzje w tym konflikcie, a dzieciom daje - tak ważne poczucie sprawczości - "potrafię sam/a!".
Dlatego nasza propozycja, zawiera takie elementy, dzięki którym wierzymy, że zarówno dziecko, jak i Rodzic:
- przyjrzą się temu, co to znaczy, że mamy inne zdanie na jakiś temat - co się z tym wiąże;
- będą mogli zobaczyć uczucia towarzyszące konfliktowi - mogą je przepracować i zaakceptować;
- zobaczą konflikt, kłótnię, spór jako potrzebne doświadczenie rozwojowe;
- zobaczą konflikt, kłótnię, spór jako potrzebne doświadczenie budujące i wzmacniające więź emocjonalną;
- zdobędą sposoby na poradzenie sobie w sytuacji różnicy zdań;
- zdobędą więcej pewności siebie i możliwości w samodzielnym radzenia sobie w życiu.
Poniżej przedstawiamy rodzaj "schematu" reagowania w sytuacji, kiedy dzieci zwróciły się do nas po pomoc:
- Nazwij konflikt.
Widzę, że każdy z was chce bawić się tą samą zabawką.
- Jeśli doszło do użycia siły fizycznej, wyraźnie określ, że się na to nie zgadzasz.
Rozumiem wasze zdenerwowanie, ale nie wolno się bić!
Jeśli masz wrażenie, że właściwe jest na ten moment rozdzielenie dzieci, zrób to. Jeśli masz pewność, kto jest ofiarą (np. ma guza), zajmij się tą osobą.
Musicie się obydwoje uspokoić.
- Kiedy dzieci się uspokoją i tylko pod tym warunkiem, zapytaj, czy chcą rozmawiać o swoim konflikcie i rozwiązać tę sytuację.
Czy chcecie o porozmawiać o tym, co się stało i może znaleźć rozwiązanie?
- Jeśli odpowiedzią na powyższe pytanie jest NIE – poproś, aby dzieci przyszły do Ciebie, jeśli będą potrzebowały pomocy w dogadaniu się.
Rozumiem, że teraz nie macie ochoty ze sobą rozmawiać, bo pewnie jest w Was dużo złości, ale jeśli zmienicie zdanie, jestem do Waszej dyspozycji. A może sami znajdziecie rozwiązanie?
Jeśli odpowiedzią na powyższe pytanie jest TAK (potrzeba zgody obydwu stron), kontynuujemy:
- Pomóż dzieciom wyrazić uczucia.
Piotrku, powiedz, proszę, co czujesz w tej sytuacji?
Robercie, a Ty - co czujesz w tej sytuacji?
- Poproś dzieci, by powiedziały, co usłyszały jedno od drugiego lub sam/a sparafrazuj, czyli powiedz inaczej to, co słyszysz
Rozumiem Piotrze, że jesteś zły na Roberta, ponieważ uważasz, że Ty pierwszy wziąłeś zabawkę.
Słyszę Robercie, że Ty również masz w sobie sporo złości, bo też chciałeś się bawić tą zabawką.
- Pomóż dzieciom wyrazić ich potrzeby w tym sporze lub sam/a sparafrazuj.
Czego byś chciał Piotrze i czego byś oczekiwał od Roberta?
A Ty Robercie, czego byś chciał i czego oczekiwał od Piotra?
- Poproś dzieci, by powiedziały, co usłyszały jedno od drugiego lub sama/a sparafrazuj.
Czyli chcecie obydwaj bawić się tą zabawką.
UWAGA: Jesteśmy za tym, by dzieci same mówiły o swoich uczuciach i potrzebach, ale czasem jest to dla nich trudne. Wtedy warto pomóc. U dzieci starszych metoda powtarzania jest bardziej wskazana.
- Zachęć do samodzielnego rozwiązania problemu:
Czy wydaje Wam się możliwe, aby dwie osoby bawiły się tą zabawką jednocześnie?
Jeśli nie - jaki macie pomysł na rozwiązanie tej sytuacji?
Jeśli tak – jak chcecie to rozwiązać, co chcecie ustalić?
- Jeśli dzieci nie potrafią same znaleźć rozwiązania, zapytaj, czy możesz im coś zaproponować
- Jeśli się zgodzą, przedstaw swój pomysł. Zapytaj, czy go akceptują.
- Jeśli tak - wyraź radość z dojścia do porozumienia.
Cieszę się, że udało Wam się znaleźć wyjście z tej sytuacji.
- Jeśli nie – powiedz:
Najwyraźniej trudno Wam znaleźć rozwiązanie. Muszę teraz zabrać zabawkę. Kiedy będziecie znowu gotowi do rozmowy lub znajdziecie rozwiązanie, przyjdźcie do mnie.
Zdarza się również, że jesteśmy świadkiem kłótni dzieci, ale nie chcemy w nią ingerować lub też dzieci nas o to nie proszą, ale wydają one nam się zbyt intensywne czy zwyczajnie nam przeszkadzają. Nie obawiajmy się reagować w tych sytuacjach.
- Zwróć uwagę, że to normalne, że ludzie mają różne zdanie na dany temat:
To zupełnie naturalne, że chcecie dziś spędzić czas razem, a jednocześnie każde z Was chciałoby robić coś innego.
- Powiedz o uczuciach, które mogą temu towarzyszyć.
Kiedy ktoś upiera się przy swoim, a ja chcę inaczej, to może być niezwykle irytujące.
- Zapewnij, że czasem dogadanie się wymaga czasu.
Czasem potrzebujemy dużo czasu, by wypracować wspólne rozwiązanie, kompromis. Na początku może być bardzo trudno się dogadać, emocje biorą w nas górę.
- Zwróć uwagę, na to, co może być męczące dla innych.
Słyszę, że coraz głośniej na siebie krzyczycie, a Zosia płacze. Widzę, że wyrywacie sobie zabawkę. Wasz krzyk przeszkadza mi, a jestem zmęczona po pracy. Oczekuję, że dogadacie się ciszej i spokojniej. Przypominam, że zabawką rządzi ten, kto jest jej właścicielem.
- Jeśli dzieci zachowują się wobec siebie agresywnie, postaraj się je rozdzielić, ale bez dociekania o przyczynach i szukaniu winnego:
Teraz każde z was będzie przez 5 minut samo, bo chcę, żebyście się uspokoili. Nie chcę, żebyście zrobili sobie krzywdę.
- Przypomnij dzieciom zasady, które w domu muszą być bezwzględnie przestrzegane:
Nie zgadzam się na używanie takich wyrazów (siły fizycznej). Każde z was będzie teraz samo przez 5 minut, żebyście się uspokoili, a potem porozmawiajcie ze sobą bez używania takich wulgarnych słów i spróbujcie rozwiązać sytuację.
- Uświadom dzieciom, że to, iż ktoś myśli o czymś inaczej, nie oznacza, że stanowi zagrożenie.
Bartek lubi Macka, a Ty go nie znosisz. Ale to nie znaczy, że nie możesz się nadal z Bartkiem przyjaźnić.
Pokojowe rozwiązywanie konfliktów jest trudne, zwłaszcza jeśli jesteście zmęczeni, zapracowani. Ale może warto spróbować. Jeśli nie ulegniemy emocjom i nie forsujemy na siłę swojego rozwiązania, obie strony wyjdą z konfliktu mocniejsze – zadowolone, nieprzegrane, a dziecko dodatkowo zyska umiejętność „pokojowego rozwiązywania konfliktów”. Do trudniejszych umiejętności, które przydają się w takich sytuacjach należy:
- nazywania swoich potrzeb i uczuć, dbania o swoje interesy;
- wysłuchania drugiej strony, dopytania o jej potrzeby i uczucia; odkrycia, że opłaca się dbać również o interes drugiej strony;
- szukania kompromisu;
- szukania rozwiązania;
- godzenia się, przepraszania oraz ponownego nawiązywania relacji po kłótni.
Spróbujmy je zastosować w rozwiązywaniu konfliktu i wspólnie z dziećmi poszukać takiego wyjścia z sytuacji, które równocześnie będzie próbą zaspokojenia potrzeb wszystkich stron w formie kompromisu, rozwiąże konflikt i nie naruszy relacji w rodzinie.
Przy okazji tematu konflikt chcielibyśmy przedstawić Wam prostą, choć mało popularną w Polsce metodę Porozumienia Bez Przemocy w skrócie nazywaną PBP. PBP uczy jasnego wyrażania naszych potrzeb. Ten określony sposób przekazu nie gwarantuje wprawdzie, że dana osoba spełni nasze oczekiwania, ale prawdopodobnie będzie bardziej skłonna do wysłuchania nas i bardziej otwarta na nasze argumenty. PBP sprzyja również uczeniu się akceptacji natury konfliktu, pomaga go rozumieć oraz jest wysoce skuteczną metodą dogadywania się. Opiera się przede wszystkim na analizie uczuć i potrzeb stron. W PBP uczymy się zarówno wyrażać własne uczucia i potrzeby, jaki i odczytywać je u innych. Wnoszenie tych elementów do kontaktu wysoce sprzyja porozumieniu.
PBP może być stosowana przez każdego, niezależnie od wieku, wykształcenia.
Porozumienie bez Przemocy:
- uczy efektywnej komunikacji z drugim człowiekiem, unikania takich słów, formułowań, w które mogą być destruktywne lub przyczyniać się do eskalacji konfliktu;
- uczy słuchania tego, co mówią inni, odczytywania ich potrzeb, nawet zawartych w formie oskarżeń czy rozkazów;
- ułatwia nawiązanie głębszych i bardziej satysfakcjonujących kontaktów: w intymnych związkach, w rodzinie, w szkole, w pracy, w terapiach, w negocjacjach, w dyskusjach,
- pokazuje jak "przetłumaczyć" zarzuty, ataki, złośliwości na wartościowe komunikaty i prośby zamiast brać je do siebie (osobiście) do serca,
- uczy porozumienia zamiast wchodzenia w konflikty - nie ze strachu, obowiązku czy z poczucia winy - ale z przyjemnością.
W naszym spisie lektur zamieściliśmy kilka pozycji z literatury na ten temat.
W problematyce konfliktu na pewno może pomóc również ponowne zajrzenie do rozdziałów o złości, asertywności oraz dzieleniu się.
Propozycje naszych zajęć z dziećmi potraktuj wyłącznie jako przyczynek do dalszych działań. W przypadku nieradzenia sobie z emocją nie wystarcza przeczytać tekst i chwilę pogadać. Dziecko potrzebuje zarówno wsparcia we wdrażaniu tych metod, opartego na empatii i właściwej komunikacji, bez karania za niepowodzenie, jak i wzorca w Tobie. Wymagaj od innych tego, co sam/a reprezentujesz swoim zachowaniem. Nasze pomysły mogą być wprowadzeniem do pewnych metod, ale ich utrwalanie oraz ostateczna skuteczność zależą już od Ciebie.
W Pomocniczku znajdziesz szereg uwag dotyczących komunikacji z dzieckiem.
Polecamy też w sieci:
http://www.profesor.pl/publikacja,7688,Artykuly,Rodzaje-konfliktow-w-grupie-przedszkolnej
http://www.wychowanieprzedszkolne.pl/jak-papa-smurf-pomagal-rozwiazywac-konflikty-w-naszej-grupie/
http://kobieta.dlastudenta.pl/artykul/Jak_z_konfliktu_zrobic_pozytek,68622.html
http://www.cen.edu.pl/cen_serwis/userfiles/file/link3/rozwiazywanie_konfliktow.doc
http://szkolnictwo.pl/index.php?id=PU4748
http://apk_wychowawstwo2.republika.pl/pakulska2.doc
http://www.swierszczyk.pl/dla-rodzicow/klotnie/jak-reagowac-kiedy-dzieci-bija-sie-i-kloca.html
http://www.szkolnictwo.pl/index.php?id=PU7186
http://dyrektor.nf.pl/Artykul/13055/Jak-rozwiazywac-konflikty/konflikt-negocjacje-rozwiazywanie-konfliktow-zarzadzanie-zespolem/#artTresc
Książki, do których można zajrzeć:
Janusz Żmijski, Sylwia Rybarczyk „Jak sobie radzić z konfliktami? Scenariusze godzin wychowawczych w gimnazjach i szkołach ponadgimnazjalnych”
E. Aronson „Człowiek istota społeczna”
K. Balawajder „Konflikty interpersonalne : analiza psychologiczna”
S. Chełpa, T. Witkowski „Psychologia konfliktów: praktyka radzenia sobie ze sporami”
B. C. Collins „Emocjonalna niedostępność”
J. Dobson „Miłość potrzebuje stanowczości”
T. Gordon „Wychowanie bez porażek: rozwiązywanie konfliktów między rodzicami a dziećmi”
H. Izdebska „Przyczyny konfliktów w rodzinie”
J. Kozielecki „Konflikt, teoria gier i psychologia”
S. Mika „Psychologia społeczna dla nauczycieli”, s.166-168: Cel grupowy jako środek rozwiązywania konfliktów międzygrupowych
A. Olubiński „Konflikty rodzice – dzieci: dramat czy szansa”
K. Pospieszyl „Konflikty młodzieży z otoczeniem: psychologiczna analiza procesu wykolejania się nieletnich”
K. Balawajder "Konflikty interpersonalne"
M. Cywinska "Wychodzenie z konfliktów interpersonalnych w środowisku dzieci pięcio i sześcioletnich"
I. Dudzińska "O współżyciu dzieci w grupie przedszkolnej"
Zbiory zabaw i ćwiczeń doskonalących komunikację:
B. Fuchs "Gry i zabawy na dobry klimat w grupie"
J. Griesbeck "Zabawy uczące współzawodnictwa i wygrywania"
E. Petlak "Klimat szkoły, klimat klasy”
R. Zimmer "Dzieci potrzebują wiary w siebie. Zabawy ruchowe, które czynią mądrymi i silnymi"
A. Erkert "Lekcje już się skończyły Gry i zabawy dla dzieci w wieku od 7 do 12 lat"
Porozumienie bez Przemocy:
M. B. Rosenberg „Porozumienie bez przemocy. O języku serca”
I. Holler „Porozumienie Bez Przemocy. Ćwiczenia”
L. Larsson „Porozumienie bez przemocy w mediacjach. Jak być trzecią stroną w konflikcie”
M. B. Rosenberg „Edukacja wzbogacająca życie. Porozumienie Bez Przemocy przyczynia się do poprawy wyników nauczania, redukuje konflikty i wzbogaca wzajemne relacje między uczniami a nauczycielami”.
T. Widstrand „Porozumienie bez przemocy czyli język żyrafy w szkole”
S. Hart, H. Kindle „Empatyczna klasa. Relacje, które pomagają w nauce”
J. Mol „Dorastanie w zaufaniu”
A. Cyran - Żuczkowska „Wychowanie bez klapsa: porozumienie bez przemocy”
T. d’Ansembourg „Dojrzeć do szczęścia”
M. B. Rosenberg „Rozwiązywanie konfliktów poprzez porozumienie bez przemocy”
Pamiętaj, że czekamy na Twoje relacje, przemyślenia dotyczące naszych propozycji. Może masz pomysł na własne metody i chcesz się nimi podzielić? Opublikujemy je z Twoim imieniem i nazwiskiem, jeśli wyrazisz na to zgodę.
Napisz do nas o tym, wyślij maila lub napisz na Facebook`u.
Zespół Pacynkowa