Nasza strona wykorzystuje cookies ("ciasteczka")
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii by strona działała prawidłowo oraz w celach statystycznych.
W przeglądarce internetowej można zmienić ustawienia dotyczące plików cookies. Korzystanie z niniejszej strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
 

Krótko o problemie

TAJEMNICA TATUSIOWEJ SZUFLADY
kilka słów o złości

Złość to jedna z najtrudniejszych, a jednocześnie jedna z najbardziej pierwotnych emocji.

W naszym przekonaniu i doświadczeniu warto w cyklicznych spotkaniach o emocjach na początku porozmawiać w pierwszej kolejności właśnie o  strachu i złości. I choć w naszym Programie strachowi  poświęcona jest  II opowieść z Pacynkowa, to jednak wydaje się, iż lepszą kolejnością do pracy jest - spotkanie o strachu, a potem o złości.

Złość uznawana jest powszechnie za b. destrukcyjną emocję. Jeśli się dobrze nad tym zastanowić, w strategiach radzenia sobie z nią dominują dwie metody: tłumienie lub nadmierna – nierzadko połączona z agresją – ekspresja. Zależy nam na tym, by pokazać szereg pośrednich dróg i metod.

Nasz tekst oraz propozycje zabaw czy tematów rozmów zostały tak skonstruowane, by:

  • pomóc dziecku zobaczyć, czym jest złość; skąd się bierze, jakie są jej „objawy” – u siebie i innych; jakie inne uczucia mogą jej towarzyszyć;
  • nauczyć oswajać złość, zdjąć z niej odium czegoś niewłaściwego;
  • dać narzędzia do skutecznego radzenia sobie ze złością.

A oto kilka sugestii, jak radzić sobie z zezłoszczonym dzieckiem:

  • Zdystansuj się do tej złości, nie kupuj jej. Staraj się nie odpowiadać złością na złość. Możesz to zrobić poprzez nazwanie emocji.

                  Widzę, że jesteś wściekły/a. Krzyczysz, jesteś wzburzony/a.

Daj odczuwać. Nie dewaluuj złości. Unikaj mówienia: Nie złość się lub Nie ma się czym złościć. Eskalujesz agresję.

  • Jeśli się nie zgadzasz na towarzyszącą złości przemoc – i fizyczną, i werbalną – wyraź to.

Rozumiem, że jesteś zła/y, ale to nie powód, by bić Marka. Nie zgadzam się na to.

Podnosisz głos, mówiąc do mnie. Nie życzę sobie tego.

  • Jeśli dziecko znajduje się w silnych emocjach, powiedz, że możesz porozmawiać, kiedy się uspokoi.
  • Zachęć dziecko do mówienia o jego uczuciach i przyczynach.

Powiedz co czujesz, na co jesteś zły.

  • Podsuń pomysł, jak sobie poradzić lub przywołaj sposób, na który się umówiliście. Pamiętaj jednak, że to dziecko powinno zdecydować, jaki sposób wybiera. Np.:

Oddychaj i policz do 20-u.
Skorzystaj z kącika złości.

          Więcej metod znajdziesz  w dziale O czym możesz pogadać.

  • Przytul dziecko, jeśli wyraża na to zgodę.

Najważniejsze jest, by zrozumieć, że dziecko musi się móc wyzłościć w bezpieczny dla siebie i innych sposób. Złości nie należy zaprzeczać, bagatelizować jej, odpowiadać złością na złość. Takie reakcje utrwalają w dziecku nieskuteczne radzenie sobie z uczuciem.

Kiedy dziecko długotrwale trzyma złość w sobie, ponieważ dostaje komunikaty, że ma się nie złościć,  stara się sobie w sposób nieświadomy poradzić z tym uczuciem. Robi to np. przez różnego rodzaju nawyki ruchowe lub reakcje fizjologiczne. Nie wyczerpuje to jednak repertuaru możliwości. Dziecko posłuszne w domu, gdzie nie może pokazywać złości, może szukać sposobów jej wyładowania  na zewnątrz - np. w środowisku szkolnym lub przedszkolnym, bijąc inne dzieci lub im dokuczając. 

Pamiętaj, że powyższe uwagi dotyczą sytuacji z życia codziennego i „standardowych” reakcji. Jeśli masz wrażenie, że Twoje dziecko  od dłuższego czasu ma problem z wyrażaniem złości i/lub jest b. agresywne, nasze uwagi, propozycja działań mogą być niewystarczające. Być może jest też tak, że to Ty potrzebujesz wsparcia w tej relacji. Dobrze jest wtedy skorzystać z porady terapeuty, psychologa lub pedagoga. W większości dużych polskich miast są również dostępne warsztaty radzenia sobie z gniewem dzieci. Możesz też skorzystać z proponowanych przez nas porad.

Spróbuj zobaczyć, co złość przykrywa, co za nią może stać. Często zdarza się, że tak naprawdę nie chodzi o to, co jest wprost wyrażane. W takich przypadkach dzieci nierzadko reagują nieadekwatnie. Na przykład dziecko po przyjściu ze szkoły/przedszkola bezwzględnie czy nawet agresywnie odmawia wykonania czynności, którą zwykle robi (np. wyrzucenie śmieci), być może nawet wybucha.  Ostatecznie okazuje się, że w szkole/przedszkolu pokłóciło się z koleżanką i tak naprawdę o tę złość chodzi.

Dzieci często nie widzą tego związku. Warto poświęcić chwilę, by dotrzeć do  źródła emocji, pokazać dziecku zależność między różnymi sytuacjami. Szybko nauczy się samo to łączyć i lepiej radzić. Następnym razem może od razu przyjdzie i powie, co się stało.

Nie zawsze, ale zdarza się, iż złość wynika ze strachu i bezradności, z tego, że nie dopuszczam do siebie tych uczuć. Wielu osobom łatwiej się złościć niż bać czy okazywać bezradność. Taka strategia może być również związana z wzorcami zachowań, w jakich dziecko przebywa. Może ma też doświadczenie, że większe przyzwolenie jest na złość niż na wyrażanie obaw czy okazywanie niemożności. Zastanów się przez chwilę, jak to jest w Twojej pracy i komunikacji z dziećmi.

Niektórzy szukają źródła swojej złości u innych: „To inni są tacy, że mnie denerwują.” Łatwo wtedy uciec od odpowiedzialności za swoje czyny. Tak dzieje się, gdy złoszczenie się jest b. silnie negatywnie napiętnowane. Złość jest zła, ale tak naprawdę nie moja. Kiedy dziecko nie bierze odpowiedzialności za swoją złość, nie czuje też, że musi coś z nią zrobić. Brać jednak może wtedy, gdy wie, że może ją odczuwać.

Propozycje naszych zajęć z dziećmi potraktuj wyłącznie jako przyczynek do dalszych działań. W przypadku radzenia sobie z emocją nie wystarcza przeczytać tekst i chwilę pogadać. Dziecko potrzebuje zarówno wsparcia we wdrażaniu tych metod, opartego na empatii i właściwej komunikacji, bez karania za niepowodzenie, jak i wzorca w Tobie. Wymagaj od innych tego, co sam/a reprezentujesz swoim zachowaniem. Nasze pomysły  mogą być  wprowadzeniem do pewnych metod, ale ich utrwalanie oraz ostateczna skuteczność zależą już tylko od Ciebie.

W Pomocniczku znajdziesz szereg uwag dotyczących komunikacji z dzieckiem.

Polecamy też w sieci:

http://www.4lomza.pl/index.php?wiad=11082
http://psychotekst.com/artykuly.php?nr=60
http://dziecisawazne.pl/jak-pomoc-dziecku-wyrazac-zlosc/
http://www.biomedical.pl/dziecko/jak-sobie-radzic-z-napadami-zlosci-u-dziecka-2420.html
http://uzaleznienieodmilosci.pl/page/cz_dd_5/
http://dziecko.niania.pl/a/zo-dziecka-jak-sobie-z-ni-radzi
http://www.ona.24polska.pl/ona_i_dziecko/wychowanie,napady_zlo_ci,243.html



Książki, do których można zajrzeć:

Ron Potter – Efron „Życie ze złością”
Lucyna Golińska „Złość”
Nick Luxmoore „Złość u młodzieży. Jak sobie z nią radzić”
Bernard Golden „Zdrowy gniew”
Annete Kast – Zahn „Każde dziecko może nauczyć się reguł” 

 

Pamiętaj, że czekamy na Twoje relacje, przemyślenia dotyczące naszych propozycji. Może masz pomysł na własne metody i chcesz się nimi podzielić? Opublikujemy je z Twoim imieniem i nazwiskiem, jeśli wyrazisz na to zgodę.

Napisz do nas o tym, wyślij maila lub napisz na Facebook`u.